Każdy ma takie gatunki, które wydają mu się marzeniem wielkiej skali. Jedni marzą o głuszcach inni o świergotkach rdzawogardłych i jeszcze innych rarytów polskiej awifauny.
Takie i moje marzenie się ziściło. Jak zaczynałem swoje doświadczenie z ptakami był gatunek, który na mojej liście marzeń możliwych do zrealizowania był daleko, daleko na końcu. Ale jak to się ma z marzeniami - są od tego by je spełniać. A efekt widać na zdjęciu, jednym dokumentacyjnym, ale jest :)
Takie i moje marzenie się ziściło. Jak zaczynałem swoje doświadczenie z ptakami był gatunek, który na mojej liście marzeń możliwych do zrealizowania był daleko, daleko na końcu. Ale jak to się ma z marzeniami - są od tego by je spełniać. A efekt widać na zdjęciu, jednym dokumentacyjnym, ale jest :)
Chyba nie trzeba podawać nazwy ;) |
Oprócz tego do mojej listy dołączyła białorzytka, bąk i wodnik :)